Zegar Z5
Tym razem to bardziej „akcja ratunkowa”, niż projekt realizowany od zera. Punktem wyjścia był zegar otrzymany od znajomej, który swoje najlepsze lata miał już za sobą, a dodatkowo musiał też wiele przejść, gdyż był w rozsypce.
Tym razem to bardziej „akcja ratunkowa”, niż projekt realizowany od zera. Punktem wyjścia był zegar otrzymany od znajomej, który swoje najlepsze lata miał już za sobą, a dodatkowo musiał też wiele przejść, gdyż był w rozsypce.