Dębowe krzesło
Pierwsza renowacja od A do Z, bo w końcu zaliczyłem tapicerski debiut. Była to lekcja tak samo wymagająca, jak przynosząca wiele satysfakcji.
Pierwsza renowacja od A do Z, bo w końcu zaliczyłem tapicerski debiut. Była to lekcja tak samo wymagająca, jak przynosząca wiele satysfakcji.
Pewnego zimowego wieczoru znajomy, z którym degustujemy różne gatunki piwa, podrażnił moją ambicję sugerując, że powinienem zająć się tym tematem i zrobić coś swojego „pod szkło”.
Tym razem to bardziej „akcja ratunkowa”, niż projekt realizowany od zera. Punktem wyjścia był zegar otrzymany od znajomej, który swoje najlepsze lata miał już za sobą, a dodatkowo musiał też wiele przejść, gdyż był w rozsypce.
Połączenie surowego metalu z ciepłem naturalnej okleiny dębowej. Do tego surowe aluminiowe wskazówki przetarte papierem ściernym o wysokiej gradacji.